Gatunek Dziuniek

Dziunie. Ten wspaniały gatunek, tak licznie występujący w wielu serwisach społecznościowych powinien już chyba doczekać się swojego święta. Niewątpliwie trzyma się dzielnie. Mimo licznych polowań, usuwania zdjęć, zakrywania ryjków i nadchodzącej zimy wciąż nie dają o sobie zapomnieć.

Jak wiemy Dziunie to zwierzęta stadne. Lubią trzymać się w grupach. Zazwyczaj można je namierzyć z podobnymi gatunkami, zwanymi ciastkami. Kuszenie samców odbywa się często w parach. Samiczki przybierają wtedy jaskrawo różowe kolory...



Dziunia to nie pingwin. Potrafi także latać. Wytrawni myśliwi donoszą, że czasem wybitne osobniki Dziuń zasadzają się na drzewie i wypatrują swe ciastkowe ofiary. Do dnia dzisiejszego nie odkryto ani jednego gniazda z jajkami. Podejrzewa się jednak, że są dramatycznie różowe.



Dziunie to stworzenia rozrywkowe. Niczym ratlerki przynoszące radość starszym osobom, tak Dziunie swym Ciastkom zapewniają wybitną rozrywkę. Z Dziunią nie pogadasz, ale powijesz się na każdej rurze. Jak już wcześniej widzieliśmy, rurę można zastąpić drzewem lub znakiem drogowym. Uniwersalność tego gatunku i zdolność przystosowawcze są zatem dość spore.



Dziunia ma swój rozum. Choć trzeba przyznać, że to jeden z licznych mitów, to jednak sporadyczne przebłyski wskazują, że coś w tym jest. Zdjęcie poniższe przedstawia rzadko spotykaną odmianę Dziuni Politycznej. Okaz chroniony, obszar występowania nieznany.



Na koniec chciałoby się powiedzieć - Naturalny wróg Dziuniek. Jednak nie, to jedynie przejaw czegoś, co miałabym ochotę nazwać głupotą, ale pozostawiam Wam ostateczne prawo oceny.



A teraz coś, co wywołało u mnie dzisiaj śmiech nawet paniczny. NKfree, która chyba przez każdego postrzegana jest/będzie jako KOPIA Naszej Klasy zmieniła barwy. Być może po sporadycznych recenzjach, być może po włączeniu myślenia przez jej Autorów. Mimo wszystko pozostaje jedynie ironicznie się uśmiechnąć i stwierdzić, że podmuch braku profesjonalizmu jest wyczuwalny coraz bardziej...