Zwłoki na NK - trofea śmiertelnych wypadków

Jestem w kropce. Już dawno przekonałam się, że granice, które kiedyś istniały dawno zostały zatarte. Zdjęcia zabitego redaktora Milewicza z Iraku wywołały kiedyś burzę. Potem to była "normalność". Przyzwyczajona, że zarówno w gazetach jak i innych mediach podobne zdjęcia nie są rzadkością mimo wszystko nie sądziłam, że znajdą się również na Naszej Klasie.

Być może również zwątpienie w normalność tego zjawiska wywołuje fakt, że część z tych zdjęć jest autorstwa prawdopodobnie strażaka, który kolekcjonuje zdjęcia zwłok.

Zabity motocyklisty. Roztrzaskany motor. Policja robi zdjęcie zwłok.

Zdjęcie martwych ludzi przykrytych kocami. Zastanawiam się, czy osoby umieszczające takie zdobycze choć przez chwilę pomyślały o rodzinach zmarłych. Dzieciach, które nagle usłyszą... Ej, zobacz, to nie twój tata ?




Czy w takim razie Nasza Klasa zacznie być postrzegana jako kolejne z mediów? Mam wciąż nieodparte wrażenie, że rozwój serwisu skłania się z jednej strony ku Fotce.pl, ku marnym zdjęciom, pokemonom, oazie dla ludzi marzących o tysiącach znajomych. Z drugiej widzę ogromne możliwości - dla firm, organizacji. Śmiało mogę dzisiaj już przewidzieć, że przyszłe wybory prezydenckie zagoszczą także na Naszej Klasie. Bez wątpienia w galeriach pojawią się wyrazy poparcia dla poszczególnych kandydatów. Tak, ten serwis wciąż jest jeszcze niewykorzystany.

Ale nie zgodzę się, że na NK można wszystko.

Zdjęcie dwóch osób wynoszących zwłoki owinięte workiem do karawanu

Bo kpina w takiej sytuacji to tylko potwierdzenie, że granica jest przekraczana. I można tylko czekać, aż pracownik zakładu pogrzebowego dojdzie do wniosku, że w internecie można wszystko, bo nikt nie powie STOP.

Zdjęcie roztrzaskanego samochodu. Połowa ciała zakryta czarnym workiem. Widać nogi kierowcy. Podpis autora : Nawet ładne buty miał gościu + dalsze komentarze.

I jeszcze jeden z komentarzy pod zdjęciem martwego motocyklisty, które nie jest tu publikowane:

Na koniec galeria zdjęć, których publikować nie będę ze względu na ich drastyczność.