Wszyscy zapewne pamiętacie rodzinne zdjęcie uczynione chwilę po kremacji jednego z członków rodziny. Kilka osób na tle krematorium wywołało dyskusję na temat granicy lub jej braku na Naszej Klasie.
Mimo wszechobecnego ekshibicjonizmu emocjonalnego i moralnego, takie zdjęcia szokują i wywołują zażenowanie. Czy można pójść dalej?
Można.
Co przeraża najbardziej? Świadomość, że głupota ludzka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Absurdem były różowe dziunie, nagie zdjęcia, lustrzane portrety wypiętej klaty sutków i oblizywanie się synów trzymających matkę za piersi.
A teraz? Zdjęcie martwej kobiety w trumnie, w chwili najgłębszego osobistego dramatu i autonomii. Ktoś może powiedzieć, że to nic dziwnego, skoro na Naszej Klasie można nawet kupić wymarzoną trumnę...
Ale i tak napiszę ostatni raz - to jest dramat.
Nie chcesz, aby Twoje zdjęcie było publikowane ?
Pisz ! nk.zglos@gmail.com
środa, 22 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)