Któż z Was nie lubi wylegiwać się w słońcu. Można nawet podejrzewać, że wiele posiadamy z jaszczurki, która w piękny poranek z lubością pławi się w promieniach słońca. Tylko gdzie biedna dziunia ma znaleźć kamień? Odpowiedź jest banalna - na cmentarzu!
Nie samym jednak relaksem człowiek żyje. Nie sprawy przyziemne nas interesują, lecz...
Trzeba przyznać, że religia w dzisiejszych szkołach olewana nie jest.
Były ostatnio zdjęcia z fotoradaru, za wszystkie podesłane wielkie dzięki. Jednak musimy iść z duchem czasu, moda wciąż się zmienia, aktualnie lansować możecie się już na zdjęciach wykonanych tomografem komputerowym
lub też na wersalce, ale świat nie padnie u Waszych stóp po takiej różowej sesji.
Każdy samiec dba o swoje terytorium. Oznaczanie moczem to podstawa - wie o tym każde Ciacho. Nic dodać, nic ująć - ino popatrzeć.
Życie Dziuni nie jest łatwe. Wieczne przedzieranie się przez czerwone wrogości tego świata zaprezentowane zostało doskonale na poniższym dziele
WC pozdrowienia? My też pozdrawiamy!
Z taką klatą to nie pogodosz. No i ten pępek...
Wzruszające
Na koniec zdjęcie ilustrujące popularne ostatnio czochranie bobra...
i bliskie spotkanie z wielbicielami zamawiania pięciu piw. Panowie - trudno mi było odróżnić tyłki od twarzy, będę szczera :)
Trzymajcie się!
Nie chcesz, aby Twoje zdjęcie było publikowane ?
Pisz ! nk.zglos@gmail.com
poniedziałek, 15 grudnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
12 komentarzy:
dziunia na czerwonym tle odkryła paint'a... jeszcze duzo nauki ją czeka by dojsc do perfekcji...
To pierwsze zdjęcie to raczej nie cmentarz, a raczej - z racji braku nazwisk na nagrobkach - jakaś firma kamieniarska...
Ciekawe czy ten blog mnie kiedyś NIE zaskoczy. Porażające, laska leży na pomniku
po prostu kocham ten blog ;)
http://nasza-klasa.pl/profile/16755819/gallery/36
nieludzka wręcz pozycja tej pani mnie dobiła
na pierwszym zdjęciu laska nie leży na grobie, tylko na atrapie grobu, przed firma produkującą nagrobki ;)
Mam znajomych, którzy pracują w zakładach radiologii, gdzie robi się zdjęcia rtg, KT i inne. Dlatego sądzę, że takie zdjęcie to nie lans, tylko dość pomysłowa fotka z pracy (proszę zauważyć, że żadnych danych osobowych nie widać) dla znajomych, którzy chcą zobaczyć jak rentgen wygląda 'od środka'. Dlatego komentarz taki jak w tym wpisie jest dość dobrym dowodem jak cienka granica jest między krytyką wynaturzeń a żenadą wynikającą z komentowania czegoś wyciągniętego z kontekstu... Dlatego przez opublikowaniem zdjęcia sugerowałbym przejrzenie całego profilu w celu uzyskania dodatkowych (często stawiające zdjęcie zupełnie w innym świetle) informacji.
to juz koniec bloga?
http://photos.nasza-klasa.pl/19900876/193/main/745bcb5fef.jpeg
ten rentgen to jest z galerii mojego kolegi, który nie pracuje w żadnej pracowni RTG tylko w banku :P
Prześlij komentarz